Witam..
Ostatnio oddałem moją 156 do Tomka Magiery na rozrząd, wymienił mi też dolne wahacze, tulejki na górnych, po tym zrobiłem ok. 2000 km w kilku długich trasach i w sumie dosyć nagle zaczęło łomotać w przednim kole, bądź kołach. Zaczyna już przy ok. 50 km/h i zdecydowanie wzmaga się na zakręcie w prawo. Wg. mnie wszystko wskazuje na łożysko, ale czy taka długa trasa mogła je tak załatwić? mogą też to być tarcze? były ok 5 miesięcy temu przetaczane przy wymianie klocków. Jak na prostej rozpędzę auto i zahamuje puszczając kierownicę to trzyma się idealnie prosto, nic nie ściąga.
Jeśli to łożysko, to wymiana jest jakoś wielce skomplikowana? a rozsądne jest kupowanie takiego modelu z allegro np. za ok 160-200zł? czy lepiej na tym nie oszczędzać?