Witam niedawno miałem wypadek koleś uderzył mnie w bok. Bo spisaniu wszystkiego przez policje chciałem jechać do domu ale alfa nie chciała odpalić.
Więc długo kręciłem ją rozrusznikiem (zapomniałem o włączniku pod siedzeniem) pod domem jak już mnie scholowali wcisnołem ten guzik i nic alfa nie odpala, po przekręceniu kluczyka pompy nie słychać podczas kręcenia rozrusznikiem świeci się marchewka. Co mam sprawdzić żeby wykluczyc pompe i jak to jest z tym guzikiem pod siedzeniem bo czuje jak bym go ciągle wciskał tak samo . Alfa to 156 z silnikiem 2.4 jtd 99r