Witam,
po przejechaniu dziś moze 6 km nagle silnik dostał 130 stopni tenperatury i pojawila sie kontrolka przegrzania silnika. Zjechalem od razu na pobocze. Zagl8dam pid maske a ram zero plynu chłodzącego. Delikatnie odkrecilem korek, plyn tak jakby cofnelo i nagle go weesalo z powrotem. Dolalem wody niegazowanej z butelki, odoalilem auto i dojechalem jakies 4 km do stacji bez przygod. Alfe nimo wszystko na lawecie odstawilem di Tomka Twardowskiego, pewnie we wtorek do niej zajrzy. Moje pytanie czy ktis ma pomysl na to co sie stalo ? I czy takie zagotowanie auta może miec jakies negatywne skutki?
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka