Siema, montował ktoś coś takiego?
http://allegro.pl/oslona-silnika-alf...253141349.html
Nie mam a chciałbym mieć.
Siema, montował ktoś coś takiego?
http://allegro.pl/oslona-silnika-alf...253141349.html
Nie mam a chciałbym mieć.
Ja mam już taką ,- czeka na montaż na wiosnę, bo obecnie używam auta na mniej sprzyjające warunki do jazdy- Alfy 156. A w Alfie 156 jest już podobna zamontowana (ten sam materiał)- jeździ już ponad dwa lata i wszystko w porządku.
no tez jestem ciekawy czy ktos to zakladal u siebie. Moja oslona juz ledwo zipie i tez bede musial sie rozejrzec za nowa, dlatego dajcie znac jak to u Was wyglada i sie sprawuje
Hej. Zakładałem. Jest ok. Moja GT -3cm i pomimo że przytrę osłoną tu i tam już rok trzyma się bez zastrzeżeń.
Założyłem przedwczoraj osłonę- zamiennik (12 razy tańsza niż oryginał). Wszystko w porządku, ale wydaje mi się że jej lewa część przy silniku (patrząc od przodu) jest ok. 1 cm niżej od prawej części, prawdopodobnie to skutek nagrzania się od miski olejowej , pod którą jest lewy fragment. osłony.
też mam taką osłonę nie koniecznie tę z aukcji ale po 5 latach wisi 5 cm nad ziemią
Jeżdżę już z ta tańszą osłoną kilka miesięcy no i wczoraj stało się- wjeżdżając tyłem na podjazd zawadziłem o wystający z kostki brukowej stalowy profil- stoper skrzydeł bramy. Osłonę wywinęło o 180 stopni, oparła się o jezdnię. Nie mając podnośnika odciąłem wygięty fragment, obejrzałem go sobie..., tkwiła w nim jeszcze śruba mocująca- zamiast M6 był to normalny blachowkręt, nie mający prawa trzymać się w gwintowanym otworze M6, tylny otwór do mocowania osłony był nienaruszony mechanicznie- dziwne, przecież jak wygięło osłonę to musiało wyrwać tą śrubę..., chyba że jej tam w ogóle nie było...Osłona montowana w ASO. Reasumując, na osłonie widać było zadrapania mechaniczne- jest to stosunkowo miękki materiał, natomiast odporność na zginanie jest rewelacyjna -oryginalna, tak wygięta, pękła by natychmiast. Osłonę kupiłem za 90zł, oryginalna- 1200zł. Wadą zastępczej jest odkształcanie się fragmentu po stronie pasażera od ciepła miski olejowej, po krótkim czasie prześwit w tym miejscu wynosi ok. 5 cm. Planuje zakup następnej, którą wzmocnię w tym miejscu przynitowanym kształtownikiem aluminiowym na jej długości, tak by nagrzany fragment nie opadał w stronę jezdni. Na zdjęciu, w miejscu zgięcia, widać ten blachowkręt, myślałem że ASO to trochę solidniejsza firma.
Ostatnio edytowane przez alfist ; 28-05-2018 o 15:14
Standard w GT, tylne mocowanie osłony jest mocno narażone na syf z drogi i koroduje. Miejsca, gdzie wkręcasz śrubę M6 nie są integralną częścią podwozia, to tak jakby tuleje z gwintem w środku włożone w odpowiedniej średnicy otwory, przy zapieczonych śrubach kończy się wykręceniem śruby z tuleją. Podejrzewam, że dlatego nawet ASO wkręca te osłony na blachowkręty.
Tylko że ta osłona była montowana w ASO jakieś dwa miesiące temu, nic nie zdążyło skorodować, pozostałe łby śrub błyszczą się i wyglądają jak nowe. Blachowkręt znalazłem na mocowaniu bocznym osłony- mocuje się tam osłonę silnika do osłony bocznej prawego koła. Rzeczywiście, w osłonie bocznej koła jest wtopiona tuleja z gwintem M6. Po obcięciu wygiętego fragmentu osłony, udało mi się jeszcze zamocować pozostałą jej część już śrubą M6 - jak widać na zdjęciu, obok widać otwór po blachowkręcie. Co ciekawe, po lewej stronie ASO użyło już normalnej śruby M6- nie blachowkręta. W obciętym tylnym fragmencie osłony, nie znalazłem żadnych dodatkowych otworów na blachowkręty i jak pisałem wcześniej, otwory na śruby mocujące nie były pokaleczone wyrywanymi śrubami- tych śrub tam raczej w ogóle nie było, gdyby były, do takiego wywinięcia osłony prawdopodobnie w ogóle by nie doszło.
Ja akurat boczne tuleje M6 mam na miejscu, jedynie tylne zostały wykręcone razem ze śrubami. Ogólnie zauważyłem, że warsztaty nie radziły sobie zbyt dobrze z tymi osłonami. Albo montowały na blachowkręty, albo na trytki. U Ciebie możliwe, że nawet nie wiedzieli, że jest fabryczne miejsce na śrubę M6 - dokrecanie pokryw i takie tam pierdoły robi zazwyczaj ktoś to sprząta/jest na szkoleniu albo stażysta i wtedy wychodzą takie cuda. Dziwi mnie tylko, że w ASO tak zrobili. Wychodzi na to, że działa stare powiedzienie - chcesz mieć dobrze zrobione, musisz zrobić sam.