Tuleje stabilizatora TED GUM

[premek]

Czy ktoś ma założone tuleje tego producenta? Przejeżdżam obok ich siedziby niemal codziennie. Kupiłbym bez większego zastanowienia, ale po przestudiowaniu nakładu pracy, jaki jest potrzebny, żeby je wymienić, nie chcę ryzykować ponownej roboty za kilka miesięcy.

[pampik]

Ja je mam u siebie z tyłu. O ile dobrze pamiętam to środek jest czymś wyłożony i przed założeniem nałożyłem tam smaru miedzianego. Ok 20 tys km i spokój.

[krzyzie]

Cześć
Ja zakładałem z przodu i jak narazie od 23 tys.km spokój. Sprawdzane na szarpakach dwa tygodnie temu, przy okazji przeglądu. Jedyne co to musiałem na drążek 21mm zakładać gumy o średnicy 20mm - w miejscu montażu była korozja i po szlifowaniu okazało się że 21mm były za luźne.
pzdr
krzyzie

[kingston]

Sory ze rozmywam troche temat, ale sie wkleje. Ostatnio na wiekszych dolkach czy nierownosciach slychac wyrazne dobicie tylu auta. W kwietniu zawieche sprawdzalem takze wachacze raczej sa ok bo auto prowadzi sie rowno i stabilnie nic nie skrzypi itp. moim zdaniem to chyba gumy stabilizatora i tuleje przy okazji do wymiany? Mial ktoś cos podobnego? jaki mniej wiecej koszt takiej imprezy? o ile to jest ta przyczyna.

[Torino]

U mnie przy zjezdzaniu z kraweznika, przejezdzaniu przez progi zwalniajace,slychac bylo mocne dobicie. Wine ponosily gumowe tuleje na samym stabilizatorze. Koszt nowych to ok 40zl za komplet. Wymiana zajmuje 10minut,przynajmniej tej drugiej, jak juz wiadomo jak to zrobic Łatwo to zdiagnozowac, wystarczy szarpac gora-dol za stabilizator z lewej i prawej strony.

[kingston]

Dzieki za porade. Na czasie wjade i tak na stacje i zdiagnozuje sobie te stabilizatory i całą reszte czy jakis luzów nie ma itp.

[premek]

Dzięki za informacje. Jutro podjadę sobie kupić i w okolicach weekendu się będę męczył

[Torino]

Zapomniałem napisać,że te tuleje stabilizatora są ściśnięte takimi dwoma blaszkami, trzeba je rozbić młotkiem i przecinakiem, ponieważ są sprasowane nitami. Tak więc nie wykręcamy żadnych łączników itp.

[premek]

Dzięki za wszystko. W rezultacie dziś zawitałem na szarpaki i podobno to jednak nie tuleje a łączniki. Osobiście wątpię, ale z diagnostą nie będę dyskutował i póki co wezmę się za łączniki. Przy okazji dowiedziałem się, że mam do wymiany "sworzeń zwrotnicy tylnej". Po mojemu to tuleja, ale niech tam. Pan skończył ten sam wydział co ja, tylko coś później musi, skoro teraz to się tak nazywa.

[krzyzie]

No to nic tylko się cieszyć - u mnie było czuć ewidentnie, że nie trzymają te gumy.
Jeżeli to tylko łączniki to kilka minut i po problemie. Przy tulejach już tak łatwo nie jest.