Napisał
grzywka
Problem zaczyna być dziwnie skomplikowany bo ani mechanik ani nawet ASO nie jest w stanie stwierdzić co się dzieje.
układ został odpowietrzniony, płyn zmieniony, nic się nie leje nigdzie i wszystko gra i po 15 km znowu ten sam problem. Po "pompowaniu" sprzęgła przez 20 sekund znowu wraca wszystko do normy. 20 km i znowu pada... sprzęgło było wymieniane nie dawno i całość jest szczelna. Powiedziano mi żeby jeździć i że może samo minie ale jestem już po dwóch holowaniach i trudno mi się jezdzi ze strachem że zaraz się popsuję
ktoś ma jakiś pomysł ?