Witam
Po wymianie termostatu w moim aucie temp wróciła do normy, jest z tym jednak troche zabawy więc postanowiłem wrzucić opis:
- wywalamy akumulator
- odkręcamy podstawe akumulatora i wspornik od ECU - potrzebne klucze 14 i 10
- odkręcamy wspornik mocujący rurkę do nagrzewnicy
- odpinamy wąż doprowadzający wode do chłodnicy podstawiając szmatke żeby nie pociekło po silniku, w Qtronicu trzeba uważać na centralke od skrzyni
- przepychamy wąż pod silnik, z jednej strony dajemy go do wiadra a z drugiej szybko podpinamy pod przewód z termostatu(ten najniżej położony)- załatwia to problem spuszczania płynu - schodzi około 2 litrów
- z górnymi przewodami jest troche zabawy jeśli są orginalne mocowania więc najlepiej ten najcieńszy przewód rozpiąć nad korkiem wlewu oleju i wyjąć wraz z przewodem, przydaje się wykręcić czujnik temperatury
- odkręcamy termostat kluczem 14 podstawiając szmatke, jeśli dobrze spuściliśmy płyn nie powinno wiele polecieć
Orginalny termostat jest firmy Behr zarówno stary wymontowany z auta jak i orginalny kupiony w ASO
- przekładamy wspornik ze starego termostatu, skręcamy wszystko
Nie wiem czemu ale u mnie nie trzeba było odpowietrzać. Pewnie dlatego że nie ściągałem całego płnu. Sprawe załatwiło uzupełnienie w zbiorniczku wyrównawczym.
Nie licząc walki z idiotycznymi zaciskami orginalnymi to robota na max 1,5-2 godziny.
Jak ktoś potrzebuje porad zapraszam na priv