Przeszukałem Forum w temacie kart kodowych, albowiem zdarzyło się, że kupiłem Alfę nie dość, że z jednym nieoryginalnym kluczem, to bez wspomnianej w temacie karty. Z olbrzymim zadowoleniem rozkoszowałem się informacjami, które stanowiły, iż wystarczy udać się do ASO i ową kartę zamówić, sięgając do kieszeni po nie więcej jak 80 zł. (Forumowicze wspominali o kosztach w przedziale 59-80 zł).
Wesołym krokiem, nieomal podskakując z radosnej niecierpliwości, niosąc wysoko głowę, wkroczyłem do salonu i zażądałem niezwłocznej rozmowy z kimś kompetentnym, miłym i uprzejmym. Wyobraźnia podsuwała mi obraz długonogiej blondynki, z całym urokiem osobistym zajmującej się moją osoba, sprawiającej iż moje zadowolenie sięgnie zenitu... .
Ocknąłem się, szturchnięty w ramię przez pracownika serwisu, który delikatnie mówiąc, niewiele z blond pięknością miał wspólnego. Wytłuszczyłem mój problem mimo i udaliśmy się zgodnie do komputera, tenże, przyciśnięty do muru, wypluł informacje, które wymiotły mnie z ASO niczym tajfun liście. Otóż karta kodowa kosztuje, ni mniej ni więcej - 189 złotych polskich.
Jak możliwa jest tak duża rozpiętość cenowa? Hm... to już chyba nie dodam na zakończenie, że komplet kluczy kosztować miałby mój chudy portfel... 1900zł. Bez programowania oczywiście.
Czy ktoś z Forumowiczy zamawiał ostatnio kartę gdzieś na Pomorzu, nie dalej jak 200 km od Słupska?