Ostatnio jadąc autostradą po kilkunastu kilometrach spokojnej jazdy/ 120 km/h / pojawiło sie dziwne stukanie. Pomyślałem ze wali mi ta osłona pod silnikiem , zjechałem na parking ale wszystko było bobrze poskładane,jadąc dalej znowu po kilku kilometrach pojawił sie ten dźwięk Kilka dni wczesnej wypróżniłem katalizator bo coś w nim latało- wiec pomyślałem ze to może z tej puchy taki rezonans idzie ,ale jak wróciłem pojechałem do zakładu gdzie to robiłem i owszem powiedzieli ki ze moze byc głośniej ale nie ma opcji żeby ten dźwięk pochodził z kata.Szczerze mówiąc jakoś zapomniałem o temacie bo krecąc się "wokół komina" nic niepokojącego nie słychać ale ostatnio znowu w trasie na autostradzie pojawił sie nieprzyjemny stukot.Może ktoś z was miał styczność z takim dzwiękiem bardzo proszę o poradę......Jeszcze trochę brakuje a "SIWA" osiągnie chyba stan kolekcjonerski.Poniżej wklejam audio z dźwiękiem ...
http://w145.wrzuta.pl/audio/0ukGUBHpvCm/glos001