Witajcie.
Przedwczoraj wymieniłem wahacz górny lewy w belli, wczoraj pojechałem na zbieżność.
Przy okazji wykryto że drążek kierowniczy lewy miał luzy, pojechałem po części i wymieniono na miejscu.
Następnie robiona była zbieżność, komputerowo, maszyna była z kamerami.
Sprzęt na prawdę profesjonalny. Zbieżność została ustawiona tył i przód. Rozbieżności były przed ustawieniem. Po ustawieniu pozostały jedynie rozbieżności w ustawieniu kąta ale mechanik twierdził że tego się nie ustawia bo to od zużycia sprężyn.
Po wyjechaniu z warsztatu zaczęło mnie ściągać na lewo, nie mocno ale troszkę czuć.
Tutaj pytanie.
Czy to ściąganie może być spowodowane rozbieżnością kątów w kołach??
Czy może zbieżność spartolona??
Bo nie wiem czy jechać na reklamację.
Proszę o pomoc.