Witam. Po wielu próbach prawie udało mi się namierzyć przyczynę falowaniem obrotów 500-1500. Na rurze odlotowe między przepustnicy a odlotem powietrza i przepływomierz jest wpieta rurka o średnicy 1cm. Zasada ona powietrze a następnie idzie w rurę za przepustnica. Po jej odlaczeniu przy dolinie przed przepustnica auto odżylo. Mianowicie zasada ona teraz powietrze z zewnątrz. I teraz myślę czy to będzie przepustnica czy przepływomierz do wymiany? Dziurę na rurze głównej dolotu zatkalem a ta chuda zasada powietrze z zewnątrz więc chyba kwestia dolotu na początku w stylu zatkany itd odpada. Jakieś sugestie? Czy mogę tak narazie jeździć?