Potrpotrzebuja pomocy w zakupie auta które ok pól roku stało nieużywane pod chmurką. Ale po kolei:
Alfa 156 z listopada 2003 2,4 jtd 129kw, wersja distinctive.
Z zewnątrz stan oceniam na dobry z minusem - lakier jest w kilku miejscach do poprawek i do ogólnego odświeżenia. Z drugiej strony skasowania elementów wygląda na oryginalne, poza lekko ruszonymi zderzakami - samochód wygląda jak by nie był po żadnych większych przejściach - i ostatnio na pewno nie było nic poprawione.
Środek również jest w w miarę dobrym stanie - nieduże przetarcia na fotelu kierowcy i na kierownicy - raczej niedużym kosztem da się to wrócić do zadowalającego wyglądu - plus taki, że auto nie jest 'odpicowane'.
Na liczniku 178kkm - jeśli to prawda, a wnętrze to mniej więcej odzwierciedla to nie jest źle na 10 latka.
Auto do polski przyjechało 5 lat temu.
Auto pochodzi z zajęcia komorniczego i ostatnie 4 miesiące stoi nieużywane na parkingu. Z zewnątrz można powiedzieć, że tarcze mocno skorodowały i nie obędzie się bez wymiany - myślę że nie ma szans na powrót na kołach.
Zawieszenie na próby bujania odpowiada raczej poprawnie - natychmiast wraca na swoje miejsce. Nie wiem co więcej mogę sprawdzić z zewnątrz. Żadne płyny nie wyciekły, progi wyglądają dobrze.
Problem w tym, że z powodu rodzaju zakupu - licytacja komornicza nie mam możliwości przejażdżki samochodem. Według oceny komornika pojazd 4 miesiące temu był mobilny. W dniu licytacji będzie można trochę lepiej przyjrzeć się autu, jednak szczerze wątpię, by po takim czasie wygodę odpalić.
Plusem jest oczywiście niska cena: ok 7 tys.
Pytanie czy jest ona w stanie zrekompensować wady.
Pytania do doświadczonych kolegów - jakich należy się spodziewać kosztów przywrócenia auta do działania? Czy poza wymiana pasków, płynów i hamulców i akumulatora jest cos jeszcze, co pewnie się rozwijało?
Jak taki okres nieuzywania wpływa na silnik?
Na co mogę zwrócić uwagę przy oglądaniu auta? Zakładając że napewno nie będę się mógł nim przejechać i raczej nie będzie oddalone?
Jak widzicie opłacalność takiej inwestycji?
Czy dokładając 3, max 4 tys da się doprowadzić alfe do niebanalnego stanu?
Bede bardzo wdzięczny za pomoc. Początkowo byłem niesamowicie napalony na to autko. Teraz podchodzę trochę rozsądniej przeczytałem chyba pół internetu na temat zalet i wad tego autka i mocno mi się podoba.