Cześć,
mam pewien problem, mianowicie w trakcie jazdy po przekroczeniu 2000 obrotów na 2 biegu i około 1500, 1600 na 3 i wyższym biegu, spod auta wydobywa się dźwięk buczenia, wycia, jakby startował odrzutowiec, śmigłowiec. Układ wydechowy szczelny, na jałowym biegu przy dodaniu na maksa gazu nic nie słychać. Z zewnątrz nic się nie poci i nie słychać po podniesieniu pokrywy silnika. Dziwięk jest najgłośniejszy w kabinie, na zewnątrz cieżko coś usłyszeć.
Byłem dziś u mechanika ale mają zawalone terminy przez majówkę i auto mogę postawić dopiero 7 maja. Wiadomo, że na majówkę trzeba czymś jechać. Czy ktoś miał podobnie i czy to moze być coś poważnego, czy po prostu muzyka na full i można jechać