Cześć,
W grudniu zapalił się check engine, auto straciło moc, wywaliło komunikat "Skontroluj silnik" oraz informację o niedziałającym "Start/Stop", wyłącza przy okazji możliwość zmiany trybu jazdy D/N/A. Pojechałem do ASO w Poznaniu, ustalili że muszą zaktualizować sterownik silnika - niby on odpowiada za błąd. Nie wspominam o wycenie - zależała od uwaga ... transferu danych, ostatecznie bujali się z tematem 5 dni, niby za każdym razem jak zakodowali, to sterownik się odkodowywał i tak w kółko, ale ostatecznie się udało. 3h pracy, prawie 1 tys na fakturze. Oddali auto informując, że błąd został naprawiony, a system "Start/Stop" działa bez zarzutów.
Błąd po paru dniach pojawił się ponownie, ale byłem akurat na wyjeździe, poza tym nie mam już siły na ASO i udowadnianie, że powinni ogarnąć to jako reklamację poprzedniego zlecenia. Nie bardzo ufam w ich umiejętności. Błąd po paru dniach sam zniknął, moc wróciła, "Start/Stop" jak nie działał, tak nie działa nadal. Wczoraj ponownie to samo.
Po tym przydługim wstępie pytanie do Was. Czy spotkaliście się z podobnym problemem? Czy to na pewno sterownik i czy jest jakaś jego stabilna wersja, która nie wywala się co tydzień? Czy jest na to jakiś patent? Jak to ogarnąć raz, a porządnie? Dodam, że aku sprawdzone 3 razy, a błąd nie wyskakuje w jakiś określonych, podobnych sytuacjach. Na "Start/Stop" nie zależy mi jakoś szczególnie, ale dobrze wiedzieć, że auto jest sprawne w 100%. Poradzicie coś?
Pacjent: Stelvio, 2018 rok, 280KM benzyna, przebieg ok. 94 tys.
Dzięki!