Witam Szanownie Zgromadzonych
Post będzie utrzymany w rozpaczliwym tonie - osoby o słabych nerwach czytają na własną odpowiedzialność
Moja GTV6 jest już ze mną blisko 5 lat - z uśmiechem na twarzy jechałem po nią blisko 1000km w głąb Niemiec - a już na skrzydłach nią wracałem ( wg. GPS 196kmh na niemieckich autostradach ).
Niestety z perspektywy czasu były to moje jedyne radosne chwile z tym autem.
Powinienem był - cieszyć się autem, jeździć i odłożyć kasę na jedno wielkie odrestaurowanie auta w profesjonalnym zakładzie renowacji.
Niestety, zacząłem robić różne rzeczy etapami - jak się trochę gotówki uzbierało. I to był błąd - niestety przez tak długi okres czasu nie udało mi się trafić na mechanika, który z uśmiechem na ustach zrobiłby coś przy aucie. Przerobiłem wiele zakładów w Łodzi i nie tylko ( słynni podobno Kotowicz z Poznania - nie opiszę tej historii ) i za każdym razem 5 rzeczy zrobionych, z czego 3 dobrze a na dokładkę 3 kolejne spie...
Można oczywiście zapytać - przecież takie auto kupuje ktoś, kto więcej zrobi przy nim sam a nie zleci prace mechanikom, którzy tylko w celu naciągnięcia klientów mówią " Nooo Panie kiedyś to były samochody nie to, co teraz " a jak widzą moją GTV6 to stwierdzają - " Panie - coś Pan to się nie da - ja wolę wymienić innemu tarcze i klocki albo rozrząd i zgarnąć szybką łatwą kasę ". Do tego zazwyczaj byłem traktowany na zasadzie " No skoro posiada auto do zabawy to pewnie ze 3x w Lotto wygrał, więc oferty cenowe najczęściej były zabójcze.
Zgadzam się, że najlepiej było zakasać rękawy i wziąć się do roboty, ale życie różnie nam się układa i często nasze plany weryfikuje - i z wielu względów nie było przede wszystkim czasu a jak już się trochę luzowało to nie było sił lub weny a czasem po prostu zaplecza, narzędzi lub umiejętności i doświadczenia.
Szukam więc po raz już chyba ostatni jakiegoś porządnego mechanika - może nie koniecznie zakładu szukającego tylko $$$ - tylko mechanika, który po godzinach lubi pogrzebać i przy okazji zarobić. Najlepiej z okolic Łodzi lub niedaleko Łodzi ( niestety auto będę musiał zlawetować do miejsca naprawy ). Ale takiego, którego osoba polecająca jest pewna w 200% że zajmie się 30 letnim autem z należytą czułością ( nie mechanika, który od 2 lat naprawia Yarisa żony i fajnie sobie radzi a do tego wydaje się miły ). Zresztą, co będę tłumaczył - sami macie auta bez 7 calowych dotykowych nawigacji i automatycznych 8 strefowych klimatyzacji.
Jeśli ktoś ma jakieś namiary na kogoś godnego polecenia - dajcie znać.
Z góry dziękuję
Pozdrawiam