Witam mam problem a, mianowicie : wlew nie otwiera sie, kufer nie otwiera sie ze schowka, szyby tył nie reaguja ,fotele nie grzeja i nie swieca sie guziki od grzania ,tylna szyba nie grzeje pomocyyyyyyyyyyyyyy
Witam mam problem a, mianowicie : wlew nie otwiera sie, kufer nie otwiera sie ze schowka, szyby tył nie reaguja ,fotele nie grzeja i nie swieca sie guziki od grzania ,tylna szyba nie grzeje pomocyyyyyyyyyyyyyy
Bezpieczniki !!!!, serio serio, sprawdz je, raczej te pod maska.
ale pod maska sa tylko od świateł chyba
Nie znam rozmieszczenia bezpiecznikow w 166, wydaje mi sie pod maska lub kolo akumulatora znajduja sie glowne bezpieczniki ktorymi sie warto zainteresowac po opisie awari, zachecam do lektury, http://www.forum.alfaholicy.org/166/...iecznikow.html
pomorze ktos
- - - Updated - - -
instrukcja jest z 2004 r i tam jest inaczej
Sluchaj, sprawdzales bezpieczniki, bo od tego trzeba zaczac, gdzie sie one znajduja masz w instrukcji dolaczonej do auta, lub do znalezenia w internecie, jesli nie potrafisz sprawdzic bezpiecznikow, sorry ale za raczke nikt cie nie poprowadzi bo czynnosc jest prosta, jesli sa ok, to wtedy mozemy zastanawiac sie na forum co jest nie tak.
masz bezpieczniki w okolicy kierownicy po lewej stronie klapka w dół , w bagażniku po prawej stronie , otworzyć klapkę wlewu można za pomocą sznurka ukrytego pod wyściółką bagażnika po prawej stronie (błotnika). i sprawdź czy nie leci ci z nagrzewnicy płyn- w kabinie od strony pasażera zdejmujesz wyściółkę przy lewej nodze -jest tam dobrze widoczna śrubka i po zdjęciu pomacaj czy nie ma tam wilgoci - tam znajduje się taki seledynowe pudełko, które jest odpowiedzialne za mnóstwo rzeczy .
Wszystkie wymienione przez Ciebie urządzenia są sterowane przez bezpieczniki i przekaźniki w bagażniku po prawej stronie, rys. 102. Sprawdź przewody dochodzące do grupy bezpieczników/przekaźników. Tapicerkę zdejmiesz odkręcając plastikową nakrętkę koło lampy i wyciągając dwa kołki plastikowe z przegródki na drobiazgi z prawej strony.
Grzesiek - żuwik
What happens if you give an Italian a pencil and paper...