jaja sie staly niesamowite.
psikalem z tydzien temu bezpieczniki http://www.italcar24.pl/environment/...b1d0972771.jpg
wyciagalem i psikalem tez przekaznik od pompy pod przeplywomierzem kolo akumulatora (to chyba on z tego co czytalem)
Pompa jednak po tych zabiegach nie ruszyla, 2 dni pozniej tez nie.
Dzis odpalam auto , ledwo co zapalil bo stal tyle czasu na mrozie a pompa pompuje normalnie , biegi wrzuca.
Wczesniej podejrzewalem tez ze to cos z temperatura - pozamarzaly jakies przelaczniki ale wczoraj i dzis to wgl -15 - 10 stopni jest.
Jesli chodzi o szczotki pompy to pol roku temu mechanik mowil ze pompa jest w dobrym stanie .
Aktywator niedawno byl wymieniany jak pisalem.
No teraz to juz nie wiem co sie dzieje xd