Błąd P242A i P1131
Witam, przy przyspieszeniu turbina włącza się tylko na sekundę i odcina do połowy doładowanie, a samochód traci moc i pokazuje się błąd P242A, czasami przy tym wyskoczy tez P1131. Według kodu, to czujnik temperatury spalin, który został wymieniony, ale to nic nie pomogło. Jakie mogą być inne przyczyny tego błędu? Co powinienem sprawdzić? Jest możliwość sprawdzenia sprawności czujnika?
Jeśli chodzi o 2.0 jtdm to masz najprawdopodobniej do wymiany/ naprawy kostkę od tego czujnika, która znajduje się na wsporniku niedaleko bagnetu poziomu oleju
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez majkelmu ; 14-08-2022 o 22:40
witam,miałem to samo wyczyściłem styki popsikałem i jest już z pół roku spokój.
Ale mam inny problem może ktoś pomoże przy mocniejszym dodaniu gazu coś mi piszczy dość głośno,nie wiem co może być
Okazało się ze nowy czujnik jest do wymiany, ale niestety na szybko go nie zdobędę, ale mam możliwość zamontowania tego czujnika, który jest na dole w kształcie L, czy on by pasował, bo gwint dobry?
U mnie też pojawił się błąd P242A, w towarzystwie P0335 i P0488. Jest też problem z odpalaniem auta na zimnym silniku, trzeba dość długo pokręcić, czasami bardzo długo. Nie chcę teraz bawić się w wymianę wszystkich gratów po kolei (świec, rozrusznika, czujników temperatury spalin i położenia wału, nie daj Boże kolejnych rzeczy) z uwagi na fakt, że to ostatnie 6 miesięcy z mojej 6-letniej przygody z Alfą. Poza problemem z odpalaniem nie odczułem żadnego szarpania ani spadku mocy, więc domniemam, że problemem może być któryś czujnik.
1. P242A - zacznę od popsikania kostki pokazanej na zdjęciu, ale jeśli to nie pomoże, podpowie ktoś nr czujnika, który należy kupić? Ewentualnie zasugeruje jakiegoś producenta?
2. P0335 - pytanie j.w. odnośnie czujnika położenia wału.
3. P0488 - to już jest w ogóle magia, bo oprócz tego , że wywaliłem DPF w autka.pl jak tylko kupiłem auto, to oczywiście od razu zleciłem zaślepienie EGR-u fizycznie i rozwiązanie problemu również software'owo.
Będę wdzięczy za jakieś porady.
1.https://www.forum.alfaholicy.org/mit...42a_co_-2.htmlNapisał marcinZG
3.Jesteś pewny, że ktoś to zrobił fachowo. może warto sprawdzić ?
Świece przy tej temperaturze odpuść. To jest CR . odpali bez problemu bez grzania świec.
Rozrusznik kręci tak jak do tej pory, czy słyszysz jakby "zdychał "
Wychowały cię mass media, Nie wysilał się twój mózg
W szkole była też tragedia, Choć ci nie szczędzono rózg!
Dzięki, czytałem wcześniej tamten temat, myślałem że ktoś może ma jeszcze jakieś inne doświadczenia. Wczoraj popsikałem kostki, pokasowałem błędy, zrobiłem trasę i na razie cisza. Wydaje mi się, że pali trochę lepiej, ale nadal nie jest idealnie, więc pewnie zamówię czujnik. Wydaje mi się, że przy okazji zamówię też czujnik położenia wału, nie jest to duży koszt, a będzie z głowy.
Czy EGR został zrobiony fachowo? A kto to wie? Mam taką nadzieję, robił to jeden z najbardziej polecanych na forum warsztatów - autka.pl, przy aucie majstrował też Marcin z Cinsoft, narzekał na pewne rzeczy ale o EGR nic nie mówił. Przy okazji wymiany czujników poproszę o sprawdzenie czy jest on fizycznie zaślepiony i czy zaślepka jest szczelna.
Rozrusznik wg mnie kręci normalnie, tak jak zawsze. O świecach wiem, dlatego przez 6 lat nigdy ich nawet nie ruszałem, bo nie było takiej potrzeby, teraz wymiana byłaby ewentualnie z braku pomysłów, jeśli inne środki zawiodą, bo nie jest to droga impreza.
Wymieniłem czujnik położenia wału, błąd P0335 zniknął, ale dalej auto odpalało z pewnym trudem.
Dzisiaj zawiozłem auto ponownie do mechanika celem wymiany czujnika temperatury spalin (kupiłem SKV 30SKV073 z powyższego posta). Zaczęło się niefajnie, bo mechanik zadzwonił, że za żadną cholerę nie może tego ustrojstwa odkręcić, nawet po rozgrzaniu go do czerwoności, w końcu go urwali, z czym się liczyłem i trzeba było demontować cały kolektor. Po całym dniu zabawy z kolektorem wymienili w końcu ten czujnik, ale błąd P242A pozostał, a do tego powrócił błąd P0335, żeby było jeszcze śmieszniej. Auto odpala, podejrzewam że dalej niezbyt chętnie, bo na razie stoi u mechanika, check engine świeci, jutro chcą posprawdzać jeszcze instalację, ale nie pokładam zbyt wielkich nadziei, że dojdą do jakiegoś wniosku.
Teraz chętnie przyjmę dobre rady co tu robić dalej? Niezbyt uśmiecha mi się targanie auta 350 km do mechanika, który wiem, że z całą pewnością rozwiąże wszystkie moje problemy, ale poza kosztem takiej operacji to są jeszcze 2 dni z życia, podróż, pociągi, PKS-y itd.
Długo masz tę Alfę. Czy to pojawiło się zaraz po zakupie, czy po dłuższym czasie użytkowania, czy były w międzyczasie inne mniejsze problemy ?
Wychowały cię mass media, Nie wysilał się twój mózg
W szkole była też tragedia, Choć ci nie szczędzono rózg!
Nie miałem z Alfą w zasadzie żadnych większych przygód przez cały czas użytkowania. Poza tym, że dwa razy wymieniałem dolny wąż intercoolera, oba razy na oryginalny, bo pękał bardzo szybko, to w zasadzie żadnych przygód. Zaraz po zakupie wymieniłem turbinę na nową, bo stara miała schrzanioną geometrię i prawą półoś bo czułem delikatne wibracje na kierownicy, to w zasadzie sama eksploatacja.
Latem pojawiły się delikatne problemy z odpalaniem, zauważyłem że auto kręci trochę dłużej niż zwykle, a w listopadzie zaświecił się check engine. Wymieniłem oba czujniki, jak widać nic to nie pomogło. Jeszcze po odbiorze auta od mechanika dodatkowo świeci się teraz błąd poduszek, czego wcześniej nie było... Bezpiecznik jest dobry.
Mój jedyny pomysł to jednak wycieczka do sprawdzonego fachowca i całą zabawę zacząłbym od wymiany wtyczek do sterownika silnika, bo obie są w opłakanym stanie, połamane. Być może to tam coś nie kontaktuje jak należy albo dochodzi do jakiegoś zwarcia.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem