Witam, czy spotkał się ktoś kiedyś z takim problemem nie odpalania po deszczu? Raz już tak miałem mechanik wyczyścił kable przy akumulatorze i powiedział ze zaśniedziałe były i palił od strzała. Dziś znowu po postoju weekendowym, padał deszcz, wsiadam do samochodu kręcę kręcę nic nie łapie. Brak sił już. Może ktoś ma jakaś rade?
Alfa 159 2005 rok 1.9 jtdm