Cześć
Jako, że 147 to mój drugi samochód na wypadek gdyby pierwszy odmówił posłuszeństwa oszczędzałem ją w sezonie zimowym i tak przestała, odpalając ją sporadycznie.
Jakiś tydzień temu poszedłem więc odpalić piękną włoszkę, ale niestety ku mojemu zdziwieniu w samochodzie nie było prądu (zdziwiłem się, gdyż akumulator jest nowy i zazwyczaj samochód odpalał od strzała nawet po 1,5 miesiąca postoju, a teraz nie paliło się nic).
Akumulator naładowałem, autko odpaliło, niestety - na włączonym silniku nie paliły się przednie światła mijania, palił się natomiast ciągle prawy przedni kierunkowskaz. Po zgaszeniu pojazdu i zamknięciu światła mijania zapalały się, kierunkowskaz również nadal świecił, więc ściągałem kleme.
Teraz tak - problem ze światłami mijania ustał samoczynnie - działają okay, ale kierunkowskaz świeci nadal. Wymieniłem przekaźnik kierunkowskazu pod kierownicą - brak rezultatu, nawet na wyciągniętym całkowicie świeci. Wymieniłem więc moduł zespolony (pająk - manetki kierunkowskazów i wycieraczek) - również brak rezultatu. Odpiąłem licznik - nadal kierunek świeci.
W MES-ie pokazuje błąd B1029 "Cigar lighter and air conditioner light" oraz B1032 "Dipped headlights relay".
Czy macie jakiś pomysł co z tym fantem zrobić, ew. gdzie na terenie Śląska autko podholować, żeby ktoś się nie uczył na samochodzie, tylko w miarę sprawnie to zdiagnozował?
Dziękuję za pomoc, pozdrawiam