Kolizja, co wy na to??

[andro34]

AC nie mam, błotnik 200zł używka, no i robocizna ok 1000zł...;/

nie wygląda to tak źle!dobry blacharz błotnik wyprostuje a zderzak musisz kupić drugi,chyba że ten da się naprawić.

z osprzętem i elektroniką nic się nie stało?

owiem tak, dla każdego kierunku jazdy był jeden pas, po włączeniu kierunku spojrzałem w lusterko widziałem tego paska ale nie zbierał się do wyprzedzania więc najnormalniej w świecie zacząłem wykonywać manewr, w momencie kończenia manewru, praktycznie byłem już na stacji zostałem uderzony, rozmawiałem ze znajomym komendantem oraz instruktorem i oboje powiedzieli, że wina leży po stronie paska ponieważ nie zachował należytej ostrożności, bo gdybym został uderzony w przód lub by poszedł po całym boku to ewidentnie wina moja bo zajechałem mu drogę, stwierdzili też że nie ma mowy o wymuszeniu pierwszeństwa bo zdążyłem wyjechać, włączyć kierunek, skręcić i praktycznie zakończyć manewr.

w takim wypadku to zmienia postać rzeczy.początkowo nie całkiem jasno opisałeś całe zdarzenie.

[obserwator737]

Ej, ej! Bez takich mi tu!

heh , podobne nicki podobne ok , rozumiem że bimski przygód nie miał

[b-ski]

Dobrze ze nie dostała w koło, naprawa nie będzie taka trudna ani skomplikowana, wyciągną blache, poprostują i zakutują ważne ze można jeździć, dowodu chyba Ci nie zatrzymali ?

Nie dowodu nie zabrali, z elektroniką wszystko w porządku, wczoraj wypatrzyłem całą ćwiartkę na allegro i w piątek jadę po nią do łodzi i myślę, że koło soboty samochód już będzie u blacharza...

[PiterR]

z opisu tego zdarzenia spodziewalem sie jakos masakrycznie uderzonego samochodu, ale patrząc na fotki to tragedii nie ma. Wiadomo, nerwy, stres i tak dalej, ale wszystko do zrobienia i mysle ze nie bedzie to zbyt kosztowne

[mrutyś]

a kogo on wyprzedzał?? Bo skoro Ty już skręciłeś w lewo na stację to mam rozumieć że pojazdu zaznaczonego czarnym prostokątem już nie było na pasie jazdy więc po co tym passatem zjechał na lewy pas (kogo wyprzedzał)?? z tego co tutaj piszesz to wygląda tak jak byś Ty był już na parkingu a koleś z passata specjalnie chciał Cię "stuknąć"

[Maciek-156]

Kierowca passata nie mógł się spodziewać, że pojazd który dopiero co wyjechał z podporządkowanej ulicy za chwilę znowu zwolni i bedzie skręcał w lewo - ratował się ucieczką na lewy pas. W ogólnych kategoriach to kwalifikuje się pod zalechanie drogi, więc kierowca passata nie jest winien