Witam wszystkich,
Pacjent to 2.4 jtdm. W zeszły piątek odpaliłem rano auto,a z rur zaczął wydobywac się biały / szary dym. Sądząc, ze to para wodna zrobiłem kilkaset metrów,ale dymienie było tak intensywne, ze nie ma szans, ze była to para. Zostawiłem auto na parkingu, wróciłem po okolo 30 minutach, zeby sprawdzic zapach dymu. Odpalam auto i wszystko wporzo, auto nie kopci, silnik pracuje ok. Przejezdziłem cały piątek, sobote, niedziele i poniedziałek, we wtorek rano odpalam alfe i znow to samo, kłęby dymu. Wrociłem po okolo 2 godzinach ,zeby sprawdzic testerem UPG, odpalam i znów wszystko w porządku. Wcisnąłem tester w zbiorniczek wyrównawczy, odpaliłem silnik, ale ciśnienie w układzie chłodzenia zaczęło bardzo wzrastać, do momentu az płyn zaczął wyciekać ze zbiorniczka ( testu nie skonczyłem ). W środę chciałem sprawdzić, czy problem wystąpi po nocy i znów wszystko ok, brak dymienia.
Podsumowując:
- dymi na biało / szaro, tylko czasami
- Brak pod korkiem oleju , czy tez zbiorniczka wyrównawczego jakiejkolwiek mazi ( korki czyste ).
- Na pewno alfa zaczęła brać nieco więcej oleju ( zazwyczaj od wymiany do wymiany 8-10 kkm dolewałem okolo 0,5 l oleju, ostatnio po przejechaniu 6500km od wymiany musiałem dolać prawie cały litr )
- Nie zauważyłem , aby w drastyczny sposób ubyło płynu chłodniczego ( zawsze poziom się wahał między min i max , czasami było ponad poziom maksymalny )
Moje domysły:
- Uszczelka pod głowicą
- Pęknięta głowica
- Chłodniczka EGR
- jedno dość ciekawe spostrzezenie ( okolo 2 tyg temu serwis robił mi adaptacje skrzyni ( AF40 ). Alfa od 3-4 lat ma wyrzuconą całą ekologie( DPF , klapy , EGR ) . Wszystko mechanicznie wycięte / zaslepione, oraz usunięte z kompa.
Ktos zasugerował mi ,ze problemem moze byc wypalanie DPF, czy jeśli serwis przywócił ustawienia fabryczne kompa , to czy przypadkiem nie włącza sie wypalanie DPF i przez to wali tak dymem z wydechu ?
Z góry dziękuję za porady i sugestie