Przede wszystkim jako nowy forumowicz chciałbym się z wszystkimi przywitać
Teraz przejdźmy do tematu. Generalnie od zakupu (ponad 2 lata temu) miałem problem z odpalaniem. Rozrusznik nie zawsze zaskakiwał po wciśnięciu przycisku "Start" (temat wałkowany na forum wielokrotnie). Nie zabrałem się za to bo nie było to jakimś wielkim problemem dla mnie, rozrusznik zawsze w końcu zaskakiwał. Jak się okazało do czasu. W piątek pojechałem z żoną do marketu po zakupy i po powrocie Alfa już nie zaskoczyła. Po kilkunastu próbach poczułem zapach spalenizny. Otworzyłem maskę i ujrzałem dym z rozrusznika, który narastał. Rozłączyłem akumulator i po krótkim czasie dym zaczął zanikać aż zniknął całkowicie, tak jak my z żoną z marketowego parkingu. Wczoraj wziąłem kolegę i plan był ściągnąć Alfę do elektryka. Niestety nie ma żadnej reakcji po włożeniu kluczyka. Kierownica jest zablokowana. Laweta na parking nie wjedzie bo jest tylko 2.20m. wysokości. Co robić? Można jakoś deaktywować blokadę kierownicy?
Dodam jeszcze że przy próbie uruchamiania (zanim zaczął dymić rozrusznik) pojawiła się żółta kontrolka kierownicy z kluczykiem (Vehicle protection not available czy jakoś tak), a pacjent to 159 1.9JTS.