Witam samochod mam od poltora roku i dopiero niedawno odkrylem ze jest taka opcja, tzn czasami auto po jakims czasie samo sie zamyka. Ale nie dzieje sie to zawsze. Moze mi ktos powiedziec co trzeba zrobic aby zawsze sam sie zamykal po jakims czasie?
Witam samochod mam od poltora roku i dopiero niedawno odkrylem ze jest taka opcja, tzn czasami auto po jakims czasie samo sie zamyka. Ale nie dzieje sie to zawsze. Moze mi ktos powiedziec co trzeba zrobic aby zawsze sam sie zamykal po jakims czasie?
Jesli otworzysz zamki przyciskiem na kluczyku i nie ruszysyz tj nie otworzysz zadnych drzwi to zamkna sie zamki automatycznie po okolo 1 minucie...
Tak, jak naprzykład niechcący otworzysz drzwi pilotem i ich nie ruszysz to zamkną się same
kazda alfa z centralnym tak ma?
mam 156 z 2000 i taki kluczyk ->
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac| jeszcze tu wroce | jezdze alfa bo mnie stac;P
No to dla smiechu powiem Wam,
że wczoraj w serwisie w Kielcach miałem przygodę z tym samozamykaniem się drzwi - mam zwarcie na tylnej lampie.
Oczywiście zdiagnozowali problem, jest zwarcie na jakiejś tam linii, umówiłem sie na konkretny dzień na przyjazd żeby usunać usterkę,
kierownik salonu idze po moje autko a tu dupa okazało się, że elektryk zostawił kluczyki w stacyjce i wyszedł z auta,
włączyła się blokada antykradzieżowa, nie odpstryknął jej na panelu -
kluczyki w aucie, auto zamkniete hehe. Siedziałem trzy godziny w serwisie aż przyjechał magik i otworzył w 3minuty autko bez kluczyków.
Ale byłem szczęśliwy jak mi oddali moje maleństwo.
Ostatnio edytowane przez ms3marcin ; 04-11-2009 o 15:51
a mozesz napisac w jaki sposób zaczarował zamek ze otworzył auto ?
ogolnie:d ale jak sie jedzie do mechanika to lepiej miec 2 bo zawsze moze sie cos wydarzyc albo jak sie jedzie gdzies dalej
jak bylem mlodszy i bylem na kolonii to do jednej dziewczyny przyjechala mama w odwiedziny i zatrzasnela sobie kluczyki ale nie kolonii nie bylo "magikow" i skonczylo sie na wybijaniu szyby
a co do historii wyzej to jak to mozliwe ze drzwi sie zamknely??
bo piszecie ze jak sie nie otworzy drzwi to sie zamykaja same
ale zeby on otworzyl to musial miec kluczyk a jak kluczyk byl w srodku to musial zamknac drzwi czyli je ruszyl?? hm??chyba ze czegos nie rozumiem
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac| jeszcze tu wroce | jezdze alfa bo mnie stac;P
No mam dwa komplety kluczyków, ale przecież nie przy sobie
Byłem w delegacji w Kielcach, a kluczyki mam w Wawie
...praca "Magika" polegała na włożeniu do zamka długiej szpilki na uchwycie, z lampką,
drugą nastawiał zamek, a potem wsunął jeszcze jedna i przekręcił... 3 minutki i po sprawie, hehe