Witam!!
Pojawił się w mojej Alfie następujacy problem:
Przy próbie odpalenia bendix nie zadziałał - kręcił się sam rozrusznik a silnik nie...
wzięłem klucz od kół i próbowałem go "puknąć" żeby zaskoczył , NIESTETY wystąpiło spięcie...
- dotknelem kabli wychodzących z rozrusznika (w kierunku przodu auta) i kolektora skoczyła spora iskra , niestety kluczyk był przekręcony (pierwsze przełączenie jak włączają sie wszystkie lampki) coś walnęło i od tego momentu rozrusznik w ogóle nei drgnie i elektronika wariuje przy próbie odpalenia pokazują mi się długie światła (kontrolka) , przy włączeniu świateł mijania jest taki efekt jakby aku nie był naładowany -ledwo świecą a sygnał ostrzegający o zostawieniu świateł zaczyna grać jak ten z rozklekotanej kartki urodzinowej...
coś się pewnei spaliło tylko co ?? wiem że aku juz wcześniej nei domagał bo 4 dni wcześniej go ładowałem.... ale powinien być ok bo prosto po naładowani uwsadziłem go do Alfy
wielkie dzieki za wszelką pomoc!