Hejka!
Mam taki problem z wariatorem. Otóż kupiłem nowy wariator 6 tys km. temu. "Mądry mechanik" założył go na lekko porysowane panewki wariatora. Po ściągnięciu głowicy (wymiana uszczelniaczy zaworowych) i wyciągnięciu tego wariatora okazało się że nowy wariator jest cały porysowany i to dość głęboko. Nie wiem co teraz zrobić wydałem na ten wariator 500zł:/ Jest to wariator po zmianowy. Mam drugi wariator przed zmianami i zastanawiam się czy jest możliwość przełożenia całego środka. Nie znam tylko stanu wewnetrznego tego wariatora przed zmianami gdyż otrzymałem go razem z głowicą. Czy nie będzie on klekotać?
Pozdrawiam